Doradca prezydenta Paweł Sałek powiedział, że prezydent Andrzej Duda obserwuje sytuację w kraju. Podkreślił, że w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób Andrzej Duda zabierze głos w sprawie protestów, które od czwartku odbywają się w kraju. Demonstracje, które organizowane są w wielu miastach, wymierzone są w orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przesłanki eugenicznej aborcji, która została uznana za niekonstytucyjną.
Paweł Sałek, który był gościem Programu 3 Polskiego Radia, powiedział, że protesty są przykładem wojny kulturowej w Polsce. Zauważył, że w ostatnich dziesięcioleciach w naszym kraju nie było wcześniej takich protestów, które polegałyby na dewastacjach kościołów i uderzeniu w wiarę katolicką, czyli, jak to ujął, w naszą tradycją, kulturę, dziedzictwo i tożsamość.
„I chyba nie na tym polegają demokracja i wolność, że dewastuje się kościoły, dochodzi do aktów wandalizmów, wulgaryzmów i profanacji” – wskazał.
Paweł Sałek dodał, że znowelizowana powinna zostać tzw. ustawa „za życiem”. Dzięki temu kobiety, które mają problem z ciążą, miałyby możliwość większej opieki ze strony państwa.
„Uważam, że sprawy związane z poszerzeniem opieki zdrowotnej nad tymi trudnymi przypadkami ciążowymi ze strony legislacyjnej powinny być podjęte i te kobiety powinny być otoczone jeszcze większą opieką” – podkreślił prezydencki doradca.
W czwartek sędziowie Trybunału Konstytucyjnego uznali, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją.
Od tamtej pory w wielu miastach Polski odbywają się demonstracje. Podczas wczorajszych protestów przeciwnicy orzeczenia TK niszczyli elewacje świątyń, zakłócali nabożeństwa, Msze święte, a także atakowały duchownych i wiernych. Manifestanci blokowali także dostęp do niektórych kościołów. Ponadto znieważano miejsca kultu oraz pomniki związane z religią i historią.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/PR3, wczesn./d Wj/ w sk