W piątek, 13 listopada Sąd Okręgowy w Zielonej Górze stwierdził, że ubiegłoroczne wybory na wójta Lubrzy są nieważne. Tym samym orzekł wygaśnięcie mandatu wójta Ryszarda Skonieczka i nakazał ponowne przeprowadzenie drugiej tury wyborów samorządowych.
Rzecznik sądu Diana Książek-Pęciak powiedziała nam, że orzeczenie wydano na podstawie zeznań świadków oraz zebranych dowodów. Wynika z nich, że w czasie wyborów doszło do korupcji, czyli proponowania pieniędzy za głosowanie na konkretną osobę. Wyrok sądu nie jest prawomocny i może zostać zaskarżony do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.
Wójt Ryszard Skonieczek był zaskoczony wyrokiem sądu. – Niczego nie rozumiem. Wprawdzie w ubiegłym roku zostałem wezwany na policję, gdzie złożyłem zeznanie, że o jakiejkolwiek korupcji nie może być mowy. Zresztą chciałbym spojrzeć w twarz tym, którzy mówią o korupcji. Brzydzę się każdym, kto kupowałby głosy. Tymczasem nie byłem wezwany nawet na jedną rozprawę. Chociaż nie ukrywam, że dochodziły do mnie plotki, że pan Chamarczuk coś mi zarzuca. Dlatego spodziewałem się wezwania do sądu, by odeprzeć zarzuty. Nic takiego się nie stało. To przypomina sąd kapturowy – usłyszeliśmy od wójta Skonieczka.
Czesław Wachnik (aip)