Sąd federalny w Miami zarządził w czwartek ekstradycję Ricardo Martinelliego, byłego prezydenta Panamy. 65-latek ma odpowiedzieć w ojczyźnie na zarzuty szpiegostwa politycznego i malwersacji.
Orzeczenie sądu zostanie teraz przekazana Departamentowi Stanu, który podejmie ostateczną decyzję w sprawie wydalenia byłego prezydenta. Wszystko wskazuje na to, że poprze on ekstradycję.
Martinelli rządził Panamą w latach 2009-2014. Oskarżony jest o nielegalne monitorowanie połączeń telefonicznych i innych środków komunikacji co najmniej 150 osób. Zarzuca mu się też przywłaszczenie 13 milionów dolarów ze środków publicznych. Sędzia Edwin Torres podkreślił w czwartek, że „istnieją wystarczające dowody, aby uznać prawdopodobieństwo winy wszystkich zarzutów wniesionych przeciwko Martinelliemu”.
65-latek został aresztowany w czerwcu w swoim domu w Coral Gables w pobliżu Miami. Amerykańskie służby dokonały zatrzymania na wniosek władz Panamy.
(łd)