7.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Rzecznik MON: wiele materiałów smolenskich ukryto przed opinią publiczną

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Bartłomiej Misiewicz powiedział w niedzielę w TV Republice, że zniszczenie dokumentów było jedną z przesłanek wznowienia prac komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Dodał, że minister Antoni Macierewicz skieruje do prokuratury pytanie, czy zapoznała się z zapisami dziennika przed jego zniszczeniem.

O dzienniku wiadomo, ponieważ zachował się protokół zniszczenia dokumentów z 10 kwietnia 2010 r., którego wiarygodność potwierdził MON.

Misiewicz mówił w programie „Polityczna kawa” w TV Republika, że podkomisja powołana przez ministra Macierewicza daje wreszcie możliwość obiektywnego zbadania katastrofy. Przekonywał, że ekspertów do grona badaczy wybierano nie kierując się ich poglądami, ale kompetencjami. W ocenie Misiewicza, krytycy powołania podkomisji nie są wiarygodni.

– Dla mnie te tzw. autorytety straciły swoją wiarygodność już wcześniej, przykład samego Jerzego Millera, który podpisał memorandum i oddał Rosjanom czarne skrzynki. Dzisiaj mamy siedem czarnych skrzynek z wersjami różniącymi się o 2 minuty. Wiemy, że bardzo dużo materiałów zostało ukrytych przed opinią publiczną. Myślę, że po każdym posiedzeniu podkomisji będą wydawane komunikaty – powiedział rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Mówił też, że przez ostatnie sześć lat wmawiano Polakom nieprawdę w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin mówił w tym samym programie, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do największej tragedii narodowej po II wojnie światowej, dlatego dokumenty dotyczące wydarzeń, które miały miejsce tego dnia, powinny być świętością. – Trzeba wyjaśnić, kto podjął taką decyzję i dlaczego je niszczono. Nawet, jeśli były banalne, to powinny być pod szczególną ochroną – ocenił Sellin.

Trzeci z gości programu Marek Król skrytykował niszczenie akt. – Mnie dziwi tylko jedno. Skoro tak można robić, to nie ma sankcji, albo są niezbyt groźne dla tych, którzy podejmują takie decyzje. Jeśli ktoś niszczy, to jakby wycinał nam kawałek mózgu – ocenił były redaktor naczelny tygodnika „Wprost”.
Powołanie podkomisji smoleńskiej krytykuje opozycja. Rafał Grupiński (PO) powiedział że „kłopot z komisją Macierewicza polega na tym, że będzie ona musiała rozprawić się z ponad setką swoich wcześniejszych hipotez”.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520