Ludzie, którzy co najmniej dwa razy w miesiącu spożywają ryby z rzeki Detroit, mają podwyższony poziom rtęci, dioksyn, a także związków chemicznych PCB we krwi – wynika z nowego raportu departamentu zdrowia w stanie Michigan.
Do jego opracowania wykorzystano próbki krwi i moczu 273 wędkarzy. Okazało się, że osoby regularnie spożywające ryby z tej rzeki miały o dwa, a nawet trzy razy większe stężenie rtęci i PCB. Odnotowano też podwyższony poziom dioksyn.
Toksyny znajdują się w wielu popularnych gatunkach ryb, m.in. w sandaczach, sumach i okoniach. Spożywana z nimi rtęć negatywnie wpływa na mózg, układ nerwowy i nerki, z kolei PCB i dioksyny mają potwierdzone działanie rakotwórcze. Najbardziej narażone na ich działanie są osoby starsze, dzieci, płody, a także ludzie cierpiący już na różnego rodzaju schorzenia.
Wobec uzyskanych wyników departament zdrowia podkreśla wagą stosowania się do Michigan Eat Safe Fish, wytycznych dotyczących konsumpcji ryb, które można znaleźć na stronie michigan.gov. Pokazują one stężenie toksyn występujące u różnych ryb oraz radzą, ile ryb danego gatunku można zjeść w ciągu miesiąca i roku, nie narażając się przy tym na niebezpieczeństwo.
(dr), Fot. Twitter.com