Rosyjscy deputowani planują represyjne działania wobec zachodnich mediów. Na „czarnej liście” prokremlowskich polityków znalazły się między innymi działające w Rosji redakcje: Deutsche Welle, CNN, „Głos Ameryki” i „Radio Svoboda”. W ten sposób Moskwa ma odpowiedzieć na uznanie w Stanach Zjednoczonych telewizji Russia Today za „zagranicznego agenta”, a także na przyjętą przez Unię Europejską rezolucję o przeciwdziałaniu rosyjskiej propagandzie.
Na początek część zachodnich mediów, które działają na rosyjskim rynku, ma zostać wpisana na listę „zagranicznych agentów”. Jako kryteria przyjęto finansowanie przez zagraniczne podmioty i ingerowanie w rosyjskie procesy wyborcze. Już w tym tygodniu Duma Państwowa zamierza przyjąć projekt ustawy, która pojęcie „zagranicznego agenta”, obejmujące do tej pory organizacje pozarządowe, rozszerzy także na media. Jednocześnie zostanie powołana specjalna komisja parlamentarna, która będzie analizować treści publikowane w internecie.
Wcześniej Moskwa stworzyła „czarną listę” zagranicznych fundacji, którym zakazano działalności na terytorium Rosji. Restrykcjami objęto między innymi międzynarodowe organizacje zajmujące się edukacją i monitorowaniem procesów demokratycznych.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/em/wkrz