Rosyjskie i chińskie media wykorzystują pandemię koronawirusa do prowadzenia dezinformacji na Zachodzie – wynika z raportu przygotowanego przez ekspertów ze specjalnej, unijnej grupy zajmującej się zwalczaniem fałszywych treści. Z dokumentem zapoznała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Wywoływanie paniki, rozpowszechnianie doniesień o kryzysie w zachodnich krajach, podkopywanie zaufania do systemów służby zdrowia na Zachodzie – to główne cele prokremlowskiej kampanii dezinformacji. Unijni eksperci, analizując setki stron publikacji dostrzegli, że przekaz nie jest jednoznaczny. Rosjanie celowo przedstawiają różne, często sprzeczne ze sobą zafałszowane informacje, by wzmóc zamieszanie i osłabić wiarygodność władz na Zachodzie.
Publikacje w różnych językach umożliwiają prokremlowskim mediom siejącym zamęt dotarcie do szerszej publiczności. Wiele z nich uderza w Unię i krytykuje brak skutecznej reakcji na wybuch pandemii, inne skupiają się na przedstawieniu katastroficznej wizji skutków pandemii.
Propaganda rosyjska często i chętnie wykorzystuje doniesienia z Chin, gdzie przekaz jest kontrolowany. Jest pochwała szybkiej odpowiedzi na kryzys władz w Pekinie i krytyka Zachodu za zaniedbania. Motywy dezinformacji nie są tylko polityczne, ale też finansowe, bo umiejętne szerzenie fałszywych informacji zwiększa ruch na konkretnych stronach internetowych.
IAR/Beata Płomecka/w zr