Żyjąca w Rosji rodzina z Tadżykistanu nazwała swoje dzieci Putin i Szojgu. W ten sposób uhonorowani zostali prezydent i minister obrony Rosji. Pomysłodawcą nadania dwójce tadżyckich dzieci takich imion był dziadek rodziny, który ceni obu rosyjskich polityków.
Dwójka dzieci latem jeździła do kraju swoich przodków, Tadżykistanu. Zaraz po przylocie, gdy rozeszła się wieść, że przyjechali Putin i Szojgu na lotnisko przyjechała milicja na sygnale. Potem, cała rodzina pod eskortą została odwieziona do rodzinnego domu. Dziadek rodziny zapowiedział, że jeśli urodzi się trzeci wnuk, to nazwie go Sobianin, na cześć mera Moskwy, którego też lubi.
W Rosji szczególnie modne było nadawanie imion na cześć przywódców Rewolucji Październikowej. Dlatego do można spotkać panie o imieniu Stalina pochodzącym od Józefa Stalina i Ninel – to czytane na wspak słowo Lenin.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Włodzimierz Pac/