2.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Rosjanie wystrzelili rakiety z okrętów wojennych na Morzu Kaspijskim ( Video)

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Trwa rosyjska operacja zbrojna w Syrii. W środę Kreml poinformował, że pociski na bazy Państwa Islamskiego wysłano z okrętów wojennych na Morzu Kaspijskim – z odległości ok. 1 500 km. USA i syryjscy opozycjoniści wciąż twierdzą, że Rosja bombarduje także bazy rebeliantów, wspieranych przez Zachód.
Rosyjskie okręty wojenne wystrzeliły rakiety z południowo-zachodniej części Morza Kaspijskiego, w nocy z wtorku na środę. Jak podaje BBC, powołujące się na oficjalne oświadczenie rosyjskiego ministerstwa obrony, 26 pocisków zostało wystrzelonych na wysokość 50 metrów, w kierunku ,,niezamieszkanego terytorium” w Syrii, położonego o 1 500 km od morza. Znajdują się tam bazy Pańsywa Islamskiego.


Podczas telewizyjnego wywiadu minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że rakiety uderzyły w 11 celów militarnych islamistów, m.in. centrum kontrolne czy składy amunicji, i zniszczyły je, nie powodując żadnych szkód w zabudowaniu cywilnym. Rosyjski generał Andriej Kartapołow poinformował także, że o nalotach wiedzieli wcześniej rosyjscy partnerzy – nie powiedział jednak czy chodzi o syryjskie siły rządowe pod wodzą prezydenta Baszara al-Assada czy oddziały irańskiej armii, która także współpracuje z Rosją. Podczas nalotów, oddziały al-Assada jednocześnie zaatakowały bazy islamistów na lądzie, wykorzystując odwrócenie uwagi przez rosyjskie samoloty.
Rosyjska armia rozpoczęła ofensywę w Syrii 30 września. Władimir Putin jest sojusznikiem prezydenta Baszara al-Assada, który od czterech lat walczy zarówno z opozycją, jak i Państwem Islamskim oraz innymi ekstremistami. Celem rosyjskiej operacji – jak twierdzi Kreml – są właśnie islamiści. Według Siergieja Szojgu, od początku nalotów zniszczonych zostało 112 obiektów należących do dżihadystów. Strona amerykańska oraz m.in. syryjscy rebelianci twierdzą jednak, że rosyjskie lotnictwo w większości bombarduje opozycjonistów, m.in. Wolną Armię Syryjską. Wspiera ich międzynarodowa koalicja, na czele z USA – Zachód jest bowiem przeciwnikiem al-Assada.
– Naszym zdaniem Rosja ma złą strategię. Wciąż uderzają obiekty nie należące do ISIS. A to podstawowy błąd – powiedział w środę amerykanski sekretarz obrony Ash Carter, jeszcze raz zaznaczając, że koalicja nie będzie współpracować z Rosją w Syrii. Taką propozycję wcześniej wysunął Władimir Putin. Tymczasem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informuje, że, pomimo zapewnień Kremla, wciąż giną cywile, a walki w niektórych prowinjach, m.in. Hamie, są najsilniejsze od miesięcy. Może to spowodować dalsze opuszczanie Syrii przez mieszkańców, którzy masowo uciekają do Europy. Według ONZ, od początku wojny domowej życie straciło już ponad 200 tysięcy Syryjczyków, a 11 milionów cywilów było zmuszonych opuścić swoje domy.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520