Rosja zaczyna bać się Donalda Trumpa. Jak napisał na swojej stronie internetowej „Moskiewski Komsomolec”, pomysły prezydenta Stanów Zjednoczonych na „uczynienie Ameryki znowu wielką” budzą trwogę.
Rosyjski dziennik wyjaśnia, że zaniepokojenie Moskwy wzbudziła niedawna wypowiedź gospodarz Białego Domu, z której wynika, że chce on rozszerzyć jądrowy arsenał swojego kraju. W opinii szefa senackiej komisji spraw zagranicznych Konstantina Kosaczowa „świat wróci do nienajlepszego okresu zimnej wojny lat 1950 – 1960”.
Rosyjski polityk ostrzega, że wypowiedzi Donalda Trumpa krytykujące rosyjsko-amerykańskie porozumienie o redukcji broni strategicznej należą do najbardziej niepokojących zapowiedzi, które do tej pory wygłosił prezydent Stanów Zjednoczonych. Konstantin Kosaczow proponuje, aby konsultacje Moskwy i Waszyngtonu w tej sprawie odbyły się jak najszybciej. Rosyjski polityk nie wyklucza, że będzie to jeden z głównych tematów, przygotowywanego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
Maciej Jastrzębski/Moskwa, Fot. Dreamstime.com