Rosyjski rubel traci na wartości. Rosyjska waluta osiągnęła najniższy poziom, w stosunku do euro i dolara, licząc od lutego 2016 roku. Według analityków giełdowych, wpływ na taki stan ma między innymi groźba nałożenia na Rosję zachodnich sankcji, kryzys wywołany próbą otrucia Aleksieja Nawalnego i spadki cen ropy na światowych rynkach.
Obecnie za jedno euro trzeba w Moskwie zapłacić ponad 90 rubli, a za dolara ponad 76 rubli. -„Kurs rubla spadł w stosunku do zachodnich walut, w związku z pogorszeniem się sytuacji geopolitycznej” – napisała agencja informacyjna RBK. Agencja zwraca uwagę, że zagraniczni inwestorzy są zaniepokojeni wydarzeniami w Rosji i wokół Rosji, dlatego niechętnie inwestują w rosyjską gospodarkę. Rosyjski analityk Georgij Waszczenko podkreślił, że oprócz geopolityki i ceny ropy wpływ na wartość rubla ma również kryzys wywołany pandemią i rosnące zagrożenie zwiększoną liczbą zakażeń. W ocenie ekspertów, jeśli nie wydarzy się nic, co mogłoby pogłębić kryzys, to rubel zacznie odrabiać straty w ostatnich tygodniach roku.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Moskwa/i mg/w dw