Trzy osoby zginęły w wyniku eksplozji gazu w jednej z kamienic Magnitogorska na Uralu. Według ratowników pracujących na miejscu katastrofy, nie ustalono co się stało z co najmniej 79 osobami, które według świadków powinny się znajdować w zniszczonych wybuchem mieszkaniach.
W dziewięciopiętrowym i dwunastoklatkowym bloku zameldowanych było około 1300 osób. Wszyscy zostali ewakuowani do pobliskiej szkoły, gdzie ratownicy zorganizowali doraźne centrum pomocy. Eksplozja gazu zniszczyła mieszkania znajdujące się na szóstym i siódmym piętrze jednej z klatek schodowych oraz na tyle uszkodziła konstrukcję budynku, że po kilkunastu minutach zawalił się cały pion.
Ponad 500 ratowników przeszukuje rumowisko. Do tej pory spod gruzu wydobyto 4 osoby, w tym dziecko. Kolejnym szesnastu lokatorom udzielono pomocy medycznej. Ratownicy podkreślają, że prowadzenie akcji utrudnia padający śnieg i temperatura -19 stopni Celsjusza.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mt