Wniosek o ponowne badanie sądowo-psychiatryczne Stefana W., 28-letniego zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza złożył do prokuratury pełnomocnik rodziny nieżyjącego polityka. Wyniki badań mają odpowiedzieć na pytanie dotyczące poczytalności W., a to właśnie od tego zależeć będzie czy mężczyzna stanie przed sądem, czy np. trafi na leczenie do zamkniętego ośrodka.
– Ocena stanu psychicznego Stefana W. dokonana przez biegłych z Krakowa jest niewystarczająca. Nie rozwiewa ona naszym zdaniem wszystkich wątpliwości odnośnie tego czy miał on zdolność rozpoznawania swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem – tłumaczy adwokat Jerzy Glanc, pełnomocnik rodziny Pawła Adamowicza, który złożył wniosek o ponowne badanie 28-latka przez nowy zespół biegłych ekspertów. – Stan psychiczny jest kluczową kwestią dla zagadnienia odpowiedzialności karnej, a opinia w tym zakresie budzi bardzo poważne wątpliwości – dodaje.
Decyzję w sprawie wniosku podejmie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która jest gospodarzem śledztwa w sprawie zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza. Pierwotne wnioski jakie biegli sformułowali po 4-tygodniowej obserwacji przeprowadzonej w maju w Areszcie Śledczym w Krakowie, pozostają niejawne, choć nieoficjalnie wiadomo, że wskazywała ona na niepoczytalność. O przeniesienie Stefana W. już obecnie z aresztu do szpitala na leczenie bezskutecznie starał się jego obrońca.
aip