Były gubernator Illinois, Rod Blagojevich opuścił we wtorek więzienie w Kolorado i wrócił do domu w Chicago. Wszystko dzięki decyzji prezydenta Donalda Trumpa o złagodzeniu wyroku Blagojevicha.
Były gubernator od prawie 8 lat przebywał w więzieniu, gdzie odsiadywał karę za korupcję w tym próbę sprzedaży fotela senatora USA, po tym jak w 2008 roku po raz pierwszy wybrany został na prezydenta Barack Obama. „Chcę wyrazić moją głęboką i dozgonną wdzięczność prezydentowi Trumpowi, przecież nie musiał tego robić” – powiedział Blagojevich dziennikarzom jeszcze na lotnisku w Denver. „Jest republikańskim prezydentem, jak byłem demokratycznym gubernatorem. Demokraci nie są dla niego zbyt uprzejmi i to co zrobił dla mnie zasługuje na wielkie uznanie. Nie mogę się doczekać powrotu do domu, do żony i córek, tęsknię za domem” – dodał Blagojevich.
Na O’Hare wieczorem czekał na niego tłum dziennikarzy. Jednak szybko opuścił lotnisko i odjechał do swojego domu w Ravenswood. Dziś na 11 przed południem zaplanowana jest w Chicago konferencja prasowa z udziałem byłego gubernatora Illinois.
Przypomnijmy, wczoraj prezydent Donald Trump ogłosił decyzję o złagodzeniu wyroku wobec Roda Blagojevicha, skazanego na 14 lat za korupcję. Trump zaznaczył, że były gubernator spędził 8 lat w więzieniu i jego zdaniem to zbyt długo. Dodał, że wprawdzie nie zna go dobrze ale wygląda na miłą osobę. Podkreślił, że decyzję podjął ze względu na rodzinę Blagojevicha a zwłaszcza jego córki, które potrzebują ojca.
BK