W poniedziałek, w setną rocznicę urodzin Karola Wojtyły, w Wadowicach, jego rodzinnym mieście, kwiaty pod pomnikiem papieża Jana Pawła II złożył prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką, a wcześniej zrobili to politycy Platformy Obywatelskiej, z Borysem Budką na czele. Po południu pojawić ma się tu też premier Mateusz Morawiecki. Wadowiczanie świętowanie urodzin papieża zakończą wypuszczając na rynku w niebo setkę gołębi i wspólnie śpiewając „Barkę”.
18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. W setną rocznicę urodzin w jego rodzinnym mieście, z powodu pandemii koronawirusa, odwołano masowe uroczystości, a większość wydarzeń można oglądać jedynie w internecie. Wyjątek zrobiono głównie dla najważniejszych polityków. Wizyta prezydenta Andrzej Dudy z małżonką Agatą Kornhausner-Dudą wzbudziła bardzo duże zainteresowanie mieszkańców, choć prezydencka para podkreślała, że miała ona charakter prywatny. Prezydent z żoną najpierw zwiedzili Muzeum Domu Rodzinny Jana Pawła II, następnie złożyli kwiaty pod pomnikiem papieża i udali się do bazyliki Ofiarowania NMP, gdzie pomodlili się wspólnie przed obrazem Marki Bożej Nieustającej Pomocy.
Podczas składania kwiatów pod pomnikiem papieża przez prezydencka parę, sympatycy prezydenta machający biało – czerwonymi chorągiewkami (głównie były to osoby starsze, ale też np. zakonnice i rodziny z dziećmi) bili mu brawo i głośno skandowali hasła: „Andrzej Duda!”, „Nasz prezydent!”, ” Niech żyje Andrzej Duda!”. Prezydent zrezygnował z okolicznościowej przemowy na pl. Jana Pawła II i po prostu pomachał do swoich zwolenników. Towarzyszyła mu m.in. europoseł i była premier Beata Szydło. Policja wyciągnęła najwyraźniej wnioski z doświadczeń z poprzedniego dnia, kiedy to w pewnym momencie tłum pod papieską bazyliką w Wadowicach otoczył marszałek sejmu Elżbietę Witek i innych przedstawicieli rządu.
Tym razem prezydencką parę od zgromadzonych mieszkańców oddzielały: kordon policji oraz odległość ok 10 metrów, a policja reagowała bardziej stanowczo, gdy np. ktoś nie założył maseczki albo ludzie stali zbyt blisko siebie. Zachowano też specjalne środki ostrożności. Zanim Andrzej Duda wszedł do świątyni, opuścić ją musieli pozostali wierni. Teren wokół bazyliki otoczony był m.in. przez uzbrojonych w długą broń policjantów oraz patrole z psami. Na czas wjazdu prezydenckiej kolumny do Wadowic wstrzymano ruch na ulicach Wadowic. Po południu w Wadowicach pojawił się też premier Mateusz Morawiecki. Rano, jeszcze przed przyjazdem prezydenta Dudy, kwiaty pod papieskim pomnikiem w Wadowicach złożyli politycy Platformy Obywatelskiej, m.in. Borys Budka i Marek Sowa.
Na placu przed bazyliką zorganizowali też krótki briefing: odpowiadali na pytania dziennikarzy. Tuż po ich wyjeździe z Wadowic, a przed tym jak pojawił się tu Andrzej Duda, położone przez polityków opozycji pod pomnikiem Jana Pawła II kwiaty, jak zauważyli mieszkańcy, zostały wyniesione. O godzinie 17.00 z inicjatywy Papieskiego Muzeum mieszkańcy zaśpiewali „Barkę”, a na sam finał, z placu Jana Pawła II wypuszczono „w niebo” setkę białych gołębi. Pozostałe uroczystości, zaplanowane w rocznicę urodzin papieża Jana Pawła II, w tym wybór najlepszego papieskiego toertu i pocztówki, że względu na pandemię, przeniesiono do internetu. Wydarzenia można było śledzić na facebookowym profilu Urzędu Miasta.
aip