2.2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Rocznica tragedii na terenie Międzynarodowych Targów w Katowicach

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

11 lat temu, 28 stycznia 2006 roku, zawaliła się hala targowa w Katowicach. Zginęło 65 osób, a około 150 zostało rannych.

Ponadto około 1300 osób zostało pokrzywdzonych odnosząc obrażenia, tracąc bliskich, mienie lub doznając szkód psychicznych. Uroczystość ku czci ofiar rozpocznie się o 11 przed pomnikiem na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich.
Była to największa katastrofa budowlana w historii współczesnej Polski. Gdy 11 lat temu, o godz. 17.15, zawalił się dach hali Międzynarodowych Targów Katowickich, odbywała się tam wystawa gołębi pocztowych. W budynku przebywało około tysiąca osób, w tym wiele rodzin z dziećmi. W akcji ratowniczej uczestniczyło ponad 1300 osób.
Zastępy ratownicze pojawiły się na miejscu tragedii w cztery minuty po katastrofie i pracowały nieustannie, na zmianę, wchodząc pod zawaloną konstrukcję. Szanse na przeżycie ludzi uwięzionych pod gruzami malały z godziny na godzinę ze względu na mróz, sięgający piętnastu stopni. Ostatnią żywą osobę wydobyto po kilku godzinach od rozpoczęcia akcji ratowniczej. Był nią mieszkaniec Krakowa, który przez telefon komórkowy skontaktował się z żoną i dzięki temu odnaleziono go i uratowano.
Ruiny hali były wielokrotnie przeszukiwane przez psy ratownicze, nawet wtedy, gdy policja i straż pożarna przyznały, że nie ma już szans na odnalezienie żywych. Pozwoliło to na zlokalizowanie zwłok trzech osób. Dopiero później, 3 lutego do prac rozbiórkowych włączono ciężki sprzęt. W ich wyniku odnaleziono zwłoki jeszcze dwóch osób.
Zaraz po katastrofie w całym kraju ludzie spontanicznie oddawali krew dla rannych. Zbierano pieniądze na pomoc dla ofiar i ich rodzin. Rząd zadeklarował przyznanie zasiłków i rent dla pokrzywdzonych. Prezydent Lech Kaczyński ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Początkowo przypuszczano, że przyczyną katastrofy była gruba warstwa zlodowaciałego śniegu, który zalegał na dachu hali targowej. Podczas śledztwa ustalono, że na tragedię złożyły się zarówno błędy i zaniechania w fazie projektowania i budowy hali, jak i w trakcie jej użytkowania. Katowicka prokuratura oskarżyła między innymi byłych szefów spółki MTK, projektantów hali i szefów firmy, która była generalnym wykonawcą obiektu.
Proces w sprawie katastrofy ruszył w maju 2009 roku. Prokuratura oskarżyła 12 osób. Jednak w ubiegłym roku na ławie oskarżonych zasiadało już tylko 9, w tym byli szefowie MTK i konstruktorzy hali. Wcześniej jedna z nich dobrowolnie poddała się karze. Inny oskarżony zmarł w trakcie procesu, a sprawa kolejnego została wyłączona do odrębnego postępowania ze względu na stan zdrowia. Przed sądem odbyło się ponad 200 rozpraw, zgromadzono 305 tomów akt. Przesłuchano ponad 140 świadków, odczytano zeznania wielu innych.
W czerwcu ubiegłego roku przed Sądem Okręgowym w Katowicach zapadł wyrok w sprawie 9 osób. Sąd wymierzył kary od 3 do 10 lat więzienia. Najsurowszą, 10 lat więzienia, otrzymał Jacek J., autor projektu wykonawczego hali, który znacząco różnił się od prawidłowego projektu budowlanego. Został oskarżony o umyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy oraz samej katastrofy. Sąd uniewinnił wykonawców hali- dwóch przedstawicieli firmy, będącej generalnym wykonawcą obiektu oraz kierownika budowy.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy części oskarżonych zapowiedzieli apelacje.
Na wokandę trafiło też około stu spraw o odszkodowanie, kierowanych pod adresem spółki MTK, a później także do Skarbu Państwa. Większość zakończyła się wyrokami, niewielka część – ugodami. W warszawskim sądzie został złożony pozew zbiorowy, obejmujący bliskich ofiar katastrofy. Pozew został odrzucony. Następnie złożono kolejny, obejmujący jedynie bliskich ofiar śmiertelnych. W styczniu 2015 roku Sąd Najwyższy uznał go za dopuszczalny i uchylił postanowienia sądów I i II instancji o jego odrzuceniu.
W 2007 roku na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich został odsłonięty pomnik ofiar tragedii. Są to dwa strzeliste monumenty, spomiędzy których „wylatują” w niebo gołębie z brązu.

TS, Fot. Archiwum

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520