Mija 19 lat od śmierci Matki Teresy. Dziś po raz pierwszy Kościół katolicki wspomina ją, jako świętą. Po wczorajszej kanonizacji, jeszcze przed południem, kardynał Pietro Parolin sekretarz staniu Stolicy Apostolskiej odprawi na Placu świętego Piotra mszę dziękczynną.
Wczoraj w Warszawie takiej mszy w kościele Najświętszego Zbawiciela przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz. Uczestniczyli w niej przedstawiciele Korpusu Dyplomatycznego, kilkuset Albańczyków i Polaków oraz siostry Misjonarki Miłości. To była wspólna inicjatywa ambasador Albanii w Polsce doktor Shpresy Kurety (czyt. szpresy kurety) i archidiecezji warszawskiej. Po modlitwie odbył się specjalny koncert.
Albanka Matka Teresa, właściwie Ganxhe Bojaxhiu urodziła się 26 sierpnia 1910 roku w Skopje, które wtedy należało do Serbii. W 1928 roku wstąpiła do sióstr Matki Bożej Loretańskiej. Pracowała w nim, jako nauczycielka. W 1948 roku dostaje zgodę od papieża i na polecenie Chrystusa opuszcza swój zakon. Zaczyna żyć pośród ubogich. Dwa lata później papież Pius XII zatwierdza Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości. W 1979 roku Matka Teresa dostała za swoją działalność Pokojową Nagrodę Nobla. Zmarła w 1997 roku. Trzynaście lat temu papież Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.
Dziś ponad cztery tysiące jej sióstr pracuje na całym świecie. W Polsce zakonnice mają pięć domów. To placówki w Warszawie, Zambrowie, Łodzi, Szczecinie i w Katowicach.
Matka Teresa założyła jeszcze cztery inne zgromadzenia: Ojców Misjonarzy Miłości, Braci Misjonarzy Miłości, Kontemplacyjne Siostry Misjonarki Miłości i Kontemplacyjni Misjonarze Miłości.
TS/IAR, Fot. Archiwum