Robert Kubica został wybrany najlepszym kierowcą dnia podczas Grand Prix Austrii na torze w Spielbergu. Zwycięstwo polskiego kierowcy wprawiło w zakłopotanie całe środowisko Formuły 1.
Dość powiedzieć, że początkowo informacja ta… zniknęła nawet z oficjalnej strony F1.
– Poprosili – zagłosowaliście. I wskazaliście faceta, który został zdublowany trzykrotnie. W tym raz przez swojego kolegę z teamu. Zupełnie jakby Formuła 1 nie mogła być jeszcze dziwniejsza – czytamy na koncie F1 Paddock Pass.
– Nie wiadomo, czy głosowanie zostało przejęte przez kibiców, którzy byli niezadowoleni z dochodzenia w sprawie Maksa i LeClerca podczas ostatnich okrążeń, czy może był to jakiś błąd w systemie oddawania głosów. Ale godzinę po wyścigu pojawiła się informacja, że Kubica pozostał, ku zakłopotaniu wszystkich ludzi, najlepszym kierowcą na austriackim torze – dodaje GPfans.com.
Mariusz Michalak aip