Białe robaki w czekoladowych cukierkach firmy Wawel odnalazł mieszkaniec Trójmiasta. Jak wynika z dostępnych informacji – zostały zakupione w jednej z większych sieci sklepów Tesco.
Do pewnej nieprzyjemnej i dosyć niesmacznej sytuacji doszło w poniedziałek 4 listopada w Tesco Gdynia Chylonia przy ul. Kcyńskiej 27. Jeden z klientów zakupił czekoladowe cukierki firmy Wawel z białymi larwami w środku!
Nabywca cukierków z larwami złożył reklamację w sklepie Tesco. Jak podaje, otrzymał zwrot gotówki za towar złej jakości. Klient poprosił także w sklepie o wydanie mu oświadczenia mówiącego o zaistniałej sytuacji, które finalnie uzyskał.
Jak podaje poszkodowany: Po wykryciu zdarzenia skontaktowałem się z działem obsługi klienta w firmie „Wawel” i przedstawiłem całą sytuację. Przekazałem zdjęcia, dowód zakupu. Zostałem poinformowany, iż zostanie wszczęta z ich strony procedura weryfikacji stanowiska sprzedaży ich produktów w sklepie tj. w Tesco Gdynia Chylonia ul. Kcyńska 27 Klient trefnych cukierków został poinformowany przez firmę Wawel, iż nie ma możliwości, aby robaki pojawiły się na etapie produkcyjnym. Firma wskazuje, że być może doszło do pewnych zaniedbań ze strony sklepu Tesco. Poszkodowany otrzymał także informację mówiącą, że w ramach rekompensaty otrzyma produkty pochodzące prosto z taśmy produkcyjnej.
Warto mieć na uwadze, że dochodzą nas słuchy na temat pogorszenia się jakości obsługi i pewnych zaniedbań w kwestii czystości w powyższym sklepie. Kupujący są zdania, że jakość powyższych czynników spada sukcesywnie w tym sklepie Tesco od blisko pół roku. Niewykluczone, że panujący niekiedy bałagan w sklepie przy ul. Kcyńskiej 27 mógł się przyczynić do zaistniałej sytuacji. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Biurem Prasowym Tesco. Czekamy na odpowiedź.
Do najczęściej spotykanych larw w słodyczach należą mole spożywcze, czyli głównie omacnica spichrzanka i mklik mączny. Ogromną trudność sprawia ustalenie na którym etapie produkcji lub dystrybucji robaki znalazły się w produkcie. Istnieje możliwość, że larwy zwabione orzechami dostają się do produktu prosto z taśmy produkcyjnej. Niewykluczone jest także, że larwy złożyły jaja na opakowaniu, którego folia chroniąca cukierki nie jest wystarczającą barierą dla robaka. Proces produkcji, jak i dystrybucji jest dosyć czasochłonny i długi, dlatego też moment pojawienia się larw ciężko jednoznacznie określić.
Badania na ciele moli spożywczych przeprowadzone w 2015 roku na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie wykazały, że na powierzchni larw znajdują się liczne szczepy bakterii – zarówno tych Gram-dodatnich, takich jak: Bacillus cereus, Enterococcus faecalis czy Micrococcus luteus, jak i gram-ujemnych: Escherichia coli – grzyby pleśniowe czy grzyby drożdżopodobne z rodzaju Candida. Wszystkie mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia człowieka. Spożycie produktu zanieczyszczonego larwami nie jest całkowicie obojętne dla naszego zdrowia i może przyczynić się do pewnych problemów zdrowotnych, np. do chorób alergicznych czy problemów z układem pokarmowym. Jak widać, oprócz komplikacji zdrowotnych mogą one spowodować, że apetyt na coś słodkiego (i nie tylko) opuści nas na jakiś czas.
Co zrobić w sytuacji, gdy znajdziemy zanieczyszczenie w zakupionym produkcie? Po pierwsze, pod żadnym pozorem nie spożywać tego produktu! Następnie zgłosić zaistniałą sytuację obsłudze sklepu. Warto także udać się z taką sprawą do Sanepidu, który dokładnie zbada okoliczności zasiedlenia niepożądanych gości. Sanepid może docieć czy stało się to za sprawą zaniedbań dystrybucyjnych, czy może wina leży po stronie producenta.
Sandra Janikowska aip