W Rimini rozpoczyna się rozprawa Kongijczyka Guerlina Butungu, przywódcy gangu, który w sierpniu napadł na parę polskich turystów. Oskarżony jest o 12 przestępstw, w tym gwałt i rozbój.
Ze względu na społeczną wagę procesu będzie to jedyna dzisiejsza rozprawa w gmachu sądu. Oskarżony nie będzie przesłuchiwany. Sąd będzie bazował na złożonych już zeznaniach. Kongijczyk będzie mógł jedynie złożyć oświadczenie. Oświadczenia poszkodowanych Polaków odczyta reprezentujący ich mecenas Maurizio Ghinelli. Pytany o wysokość kary, jaka może czekać oskarżonego, powiedział Polskiemu Radiu: „Jeśli zostanie uznany za winnego kradzieży z rozbojem, może dostać wysoki wyrok 15 lat więzienia”.
W związku z tym, że proces toczy się w bezpośrednim trybie doraźnym, oskarżony może ubiegać się o redukcję kary o jedną trzecią. Prokuraturze i obrońcom przysługuje odwołanie do Sądu Apelacyjnego i Kasacyjnego. Jeśli do tego dojdzie, skazany będzie czekał na te wyroki w więzieniu.
In the coming months and years ahead I look forward to building an even STRONGER relationship between the United States and China. 🇺🇸🇨🇳 pic.twitter.com/mK3SB7t3EV
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 9 listopada 2017
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/zr