Alaskan Way Seawall, opaska brzegowa w Seattle, nie zostanie wyremontowana ani na czas, ani w zgodzie z określonym budżetem.
Departament Transportu Seattle (SDOT) od miesięcy chwalił się progresem prac i stawiał projekt za wzór tego, jak potrafi sobie radzić z dużymi przedsięwzięciami. Zapowiadano, że remont zakończy się w 2016 roku.
Teraz dyrektor SDOT Scott Kubly przyznał jednak, że departament pomylił się zarówno co do kosztów, jak i czasu potrzebnego na naprawy. – Abyśmy zmieścili się w budżecie, wszystko musiałoby pójść po naszej myśli. I wiecie co? Nie wszystko tak się ułożyło. Istniało ryzyko, które się zmaterializowało – powiedział.
Początkowo na remont zamierzano wydać 290 milionów dolarów, ale suma ta urosła już do 409 milionów. Prace na pewno nie zostaną ukończone przed 2017 rokiem.
Opaska brzegowa w Seattle powstała w 1934 roku. W ostatnich latach z powodu żywiących się drewnem równonogów konstrukcja bardzo ucierpiała, stwarzając poważne zagrożenie. Eksperci podkreślają, że gdyby doszło do dużego trzęsienia ziemi, mogłaby nastąpić katastrofa. Zagrożenie ma zniknąć po ukończeniu remontu.
(mcz)