W Australii znów zanotowano rekordowo wysokie temperatury. Średnia temperatura powietrza w kraju osiągnęła w czwartek 41,9 stopni Celsjusza. To jeden stopień więcej niż poprzedni rekord, zanotowany zaledwie dzień wcześniej. Wcześniej tak gorąco było w Australii ostatnio w styczniu 2013.
Australijczycy zmagają się z falą upałów, a najwyższą temperaturę zanotowano do tej pory na zachodzie kraju, w miejscowości Eucla. Słupki rtęci osiągnęły tam poziom 49,8 stopni Celsjusza.
Upały powodują liczne pożary, z którymi strażacy walczą od kilku miesięcy. Zginęło w nich sześć osób, a straty materialne szacowane są na miliony dolarów. W związku z coraz wyższymi temperaturami i silnym wiatrem premier Australii Gladys Berejiklian ogłosiła stan wyjątkowy na terenie całego kraju.
IAR/AFP/BBC/kwi/dw