Przez zachodnią część stanu Waszyngton przetoczyła się nawałnica, która przyniosła rekordowe opady deszczu. Powaliła też drzewa i odcięła prąd w wielu domach.
W mieście Forks spadły w poniedziałek blisko 4 cale deszczu. To ponad dwa razy powyżej dotychczasowego rekordu.
Rekordowe opady – 2,83 cala – odnotowano także w Quillayute. Poprzedni rekord wynosił 1,81 cala i został ustanowiony w 1983 roku.
Deszcz nie przestał padać i we wtorek. W wielu rejonach ostrzegano przed powodziami, a wylały m.in. rzeki Nooksack i Skagit.
(mcz)