Rok 2016 był dla Seattle i całego hrabstwa King najtragiczniejszy pod względem liczby zgonów z powodu przedawkowania narkotyków. Zmarło w sumie 359 osób – podało biuro lekarza medycyny sądowej.
Większość przedawkowań (61%) miała związek z zażywaniem opioidów, jak oksykodon i metadon, oraz opiatów, np. heroiny i morfiny. Liczba zgonów wzrosła o 14 w porównaniu z rokiem poprzednim. Był to już w sumie siódmy kolejny rok, kiedy odnotowano przyrost.
Szczególnie martwiący dla lekarzy i ekspertów jest fakt, że coraz więcej osób umiera na skutek przedawkowania fentanylu, środka sto razy silniejszego od heroiny. W 2015 roku zmarło od niego pięć osób, w ubiegłym natomiast już 22.
W statystykach uwzględnione zostały samobójstwa przez przedawkowanie. Biuro lekarza medycyny sądowej poinformowało, że taki sposób na zakończenie życia wybiera co roku ok. 6-8% uzależnionych.
(mcz)