Trudniący się łowiectwem podwodnym mężczyzna z Kalifornii twierdzi, że jego syn został dwa lub trzy razy ugryziony w prawe udo przez rekina, zanim udało się go wyciągnąć z wody.
Do incydentu doszło w piątek w Pebble Beach w hrabstwie Monterey. Armen Azatian mówi, że był w szoku, ale mimo to szybko ruszył synowi na ratunek i po wyciągnięciu z wody próbował powstrzymać krwawienie. 25-letni Grigor pomimo utraty dużej ilości krwi starał się zachować spokój. Jak stwierdził, rekin miał ok. 15 stóp (4,5 metra) długości.
Armen Azatian oznajmił, że syn ma poważnie uszkodzony mięsień uda, ale z czasem powinien wrócić do pełnej sprawności.
(hm)