Ratownicy upominają się o wynegocjowane podwyżki. Do porozumienia z resortem zdrowia doszło w połowie ubiegłego roku.
Przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego Roman Badach – Rogowski powiedział, że są problemy z realizacją porozumienia. Zgodnie z tym porozumieniem, w drugiej połowie ubiegłego roku wszyscy ratownicy medyczni mieli otrzymać dodatek 400 złotych brutto, natomiast od stycznia tego roku – 2 razy po 400 złotych brutto. Okazało się, że pieniądze otrzymali tylko ratownicy pracujący w systemie państwowego ratownictwa medycznego. W szpitalach, transporcie medycznym dodatku nie wypłacano – podkreślił przewodniczący związku.
Minister Łukasz Szumowski powiedział, że pieniądze na podwyżki zostały przekazane placówkom medycznym. Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał dyrektorom te środki zwiększając wycenę świadczeń. W związku z tym, w ministerstwie przygotowywany jest akt prawny zobowiązujący dyrektorów do wypłaty uzgodnionych podwyżek.
Ratownicy medyczni grożą protestem, o jego formie zdecydują pod koniec tego tygodnia.
Oprócz wypłaty wynegocjowanych podwyżek, domagają się nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Góra/kano