Radny sąsiadującego z Bostonem miasta Everett przeprosił za wpis na Facebooku, który władze i mieszkańcy uznali za rasistowski, antyimigracyjny i niedopuszczalny.
Stephen Simonelli zamieścił 5 kwietnia post, w którym komentował incydent drogowy z udziałem kobiety z Haiti. Stwierdził, że powinna ona „być wdzięczna za to, że tutaj jest”. Dodał, że „nic ci nie jesteśmy winni, a ty chcesz wszystkiego”.
Wpis szybko potępił burmistrz Carlo DeMaria, który stwierdził, że jest „zniesmaczony i zasmucony”. – Miasto Everett to prawdziwie różnorodna społeczność, jest takie od pokoleń – podkreślił.
64-letni Simonelli napisał w poniedziałek na Facebooku, że nie miał zamiaru nikogo urazić. – Nigdy bym nie powiedział niczego rasistowskiego, bigoteryjnego czy nienawistnego. Po prostu komentowałem inny post. Insynuowanie, że moje komentarze były rasistowskie, stanowi atak na mnie i na pracę, jaką wykonałem dla naszej społeczności – oznajmił.
W grudniu ubiegłego roku radny głosował przeciwko rezolucji wspierającej imigrantów chronionych przez program DACA. Mówił wtedy, że „najpierw musimy się zająć naszymi ludźmi”.
(jj)