W ocenie Władimira Putina, Moskwa popełniła błąd ufając Zachodowi. Prezydent Rosji mówił o tym w trakcie posiedzenia międzynarodowego klubu dyskusyjnego „Wałdaj”, który od kilku dni obraduje w Soczi. Gospodarz Kremla dodał, że kraje odpowiedzialne za globalne bezpieczeństwo powinny zdawać sobie sprawę, iż „stare recepty na rozwiązywanie konfliktów we współczesnym świecie nie działają, a nowych jeszcze nie wypracowano”.
Zdaniem Władimira Putina wydarzenia na świecie wskazują, że ludzkość wkroczyła w epokę przemian i „to co jeszcze niedawno uważano za fantastykę, staje się rzeczywistością”. Podkreślił, że w takiej sytuacji interesy różnych państw, nie zawsze współgrają ze sobą. W ocenie prezydenta Rosji, niemożność nadążenia za szybkimi zmianami i dążenie do własnych celów za wszelką cenę, prowadzi do powstawania konfliktów i systematycznego ograniczania globalnego bezpieczeństwa. „Zamiast progresu demokracji, wolną rękę dostają radykalne elementy i ekstremistyczne ugrupowania, które odrzucają samą cywilizację, dążąc do wtrącenia jej w epokę archaizmu i chaosu” – oświadczył Władimir Putin. Jednocześnie prezydent Rosji zapowiedział, że poprawa stosunków Moskwy z Waszyngtonem będzie możliwa, jeśli oba kraje podejmą w tej kwestii wspólne wysiłki. Dodał, że takie konflikty jak ten na Półwyspie Koreańskim nie mogą być rozwiązywane z pozycji siły, ale tylko na drodze rozmów pokojowych.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/wkrz