Francois Hollande jest gotów spotkać się z Władimirem Putinem – ale pod pewnymi warunkami. Tymczasem prezydent Rosji odwołuje wizytę we Francji.
To reakcja Putina na wczorajsze słowa Hollande’a, że nie widzi on wielkiego sensu w spotkaniu z rosyjskim przywódcą, dopóki Moskwa nie zaprzestanie bombardowania Allepo w Syrii. Minister spraw zagranicznych Francji nazwał to „zbrodnią wojenną”.
Dzisiaj Francois Hollande oświadczył, że jest gotów spotkać się z Władimirem Putinem, ale tylko pod jednym warunkiem – że rozmowy będą dotyczyły zakończenia działań wojennych w Syrii.
Prezydent Rosji miał przybyć z od dawna planowaną wizytą do Francji 19 października. Okazją do tego miały być otwarcie cerkwi prawosławnej w sąsiedztwie Wieży Eiffla i inauguracja działalności nowego ośrodka kultury rosyjskiej.
Według Caroline Galacteros, specjalistki w dziedzinie nauk politycznych, odwołanie wizyty Putina nad Sekwaną jest policzkiem wymierzonym Francji i dowodem całkowitej nieudolności i bezradności francuskiej dyplomacji w obliczu rosyjskiej agresji w Syrii.
Marek Brzeziński/Paryż, Fot. Dreamstime