Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin chce zrzucić z ZSRR odpowiedzialność za wybuch drugiej wojny światowej i obarczyć nią inne państwa. Podsekretarz stanu do spraw polityki wschodniej i azjatyckiej zwrócił uwagę w Programie Trzecim Polskiego Radia, że nie tylko nasz kraj padł ostatnio ofiarą oskarżeń ze strony Rosji.
Wiceminister wskazał na Anglię i Francję. Ambasada rosyjska w Paryżu opublikowała komunikat, w którym mówi o winie tych krajów za tragedię drugiej wojny światowej. Jako powód wybuchu konfliktu podano porozumienie monachijskie z 1938 roku, a nie pakt Ribbentrop-Mołotow z roku 1939. Rosjanie zasugerowali, że Anglicy i Francuzi mają krew na rękach.
Podsekretarz stanu do spraw polityki wschodniej i azjatyckiej Marcin Przydacz wyraził przekonanie, że celem prezydenta Rosji Władimira Putina jest narzucenie fałszywej narracji historycznej i podzielenie narodów Europy.
Do wypowiedzi rosyjskiego przywódcy na temat Polski odniósł się premier Mateusz Morawiecki. W specjalnym oświadczeniu szef rządu napisał, że „Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie”. Mateusz Morawiecki odniósł się w ten sposób do wypowiedzi rosyjskiego przywódcy na temat drugiej wojny światowej na spotkaniu z przywódcami Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej w Petersburgu. Władimir Putin odczytał tam dokumenty, które w jego przekonaniu mają świadczyć o kontaktach ówczesnych władz Polski z III Rzeszą. Przywódca Federacji Rosyjskiej oskarżył Polskę o zmowę z faszystowskimi Niemcami, a przedwojennego ambasadora naszego kraju w Berlinie Józefa Lipskiego nazwał „łajdakiem i antysemicką świnią”.
Stwierdził też, że przyczyną drugiej wojny światowej nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, lecz pakt monachijski z 1938 roku. Mówił, że we wrześniu 1939 roku Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście „niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał”.
Odnosząc się do tych wypowiedzi premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska była pierwszą ofiarą wojny. Przypomniał fakty historyczne dotyczące paktu Ribbentrop-Mołotow i sprawę współpracy hitlerowskich Niemiec i Związku Radzieckiego.
„Nie ma zgody na zamianę katów z ofiarami, sprawców okrutnych zbrodni z niewinną ludnością i napadniętymi państwami. W imię pamięci o ofiarach i w imię wspólnej przyszłości musimy dbać o prawdę” – napisał premier Mateusz Morawiecki.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/PR3&IAR wcześniejsze/Pilecki/wk