Psycholog Anna Morawska-Borowiec przestrzega, że depresji nie należy lekceważyć, bo może to prowadzić do poważnych, a nawet tragicznych konsekwencji. Ta choroba zagraża życiu z powodu towarzyszących jej często myśli samobójczych – mówiła psycholog w radiowej Jedynce.
Na początku października zaczęła się 9. kampania społeczna „Twarze depresji”, która ma zwiększać świadomość Polaków na temat objawów i skutków tej choroby. Anna Morawska-Borowiec, która jest pomysłodawczynią kampanii, powiedziała, że depresja może dotknąć praktycznie każdego. Dodała, że szczególnie narażone na zachorowanie są osoby wrażliwe i samotne lub osoby, których bliscy wcześniej zachorowali.
Psycholog podkreślała, że pierwszych objawów depresji, takich jak utrzymujące się przez dłuższy czas zły nastrój i stany lękowe, nie należy lekceważyć. Ważną rolę ma tutaj do odegrania rodzina – czasami trzeba dodać naszym bliskim otuchy i przekonać ich do pójścia do lekarza.
W ramach kampanii „Twarze depresji” o chorobie opowiadają znane osoby. W tym roku są to m.in. sportowiec Marek Plawgo, aktorka Bożena Dykiel i wokalista Krzysztof Cugowski. Anna Morawska-Borowiec powiedziała, że dzielenie się doświadczeniami jest istotne dla rozwijania świadomości społecznej na temat depresji. „To bardzo ważne, że znane osoby mówią publicznie o tym, że chorują na depresję, że chodzą do lekarza psychiatry, do psychologa” – zaznaczyła.
W Polsce na depresję cierpią dwa miliony osób.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/md/zr