Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wierzy w rozwój polskiej piłki nożnej i zapewnił, że władze zapewnią bezpieczeństwo na stadionach. Szef rządu wziął udział w spotkaniu poświęconym przyszłości polskiego futbolu, które odbyło się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Podczas briefingu prasowego premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, jak ważny dla polskiego państwa jest rozwój polskiej piłki i osiąganie przez sportowców sukcesów na arenie międzynarodowej. Mówił również, że rząd niezwykle poważnie traktuje zapewnienie bezpieczeństwa na stadionach i imprezach masowych. Mateusz Morawiecki skrytykował zachowanie pseudokibiców. Podkreślił jednak, że stanowią oni jedynie margines tych, którzy przychodzą na stadiony.
Premier podziękował „prawdziwym, dobrym” kibicom, którzy przygotowują „przepiękne oprawy na stadionach”. Przypomniał o oprawie dotyczącej Powstania Warszawskiego. „Kibice na pewno zdają sobie sprawę, że czasami ci, którzy są za bardzo wyrywni i nie działają tak, jak powinni, psują beczkę miodu” – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Szef MSWiA Joachim Brudziński zapewnił natomiast, że jego resort zrobi wszystko żeby zmniejszyć zakres stadionowej chuliganerii.
Joachim Brudziński powiedział, że na przestrzeni ostatnich lat doszło do 40 przypadków, które można zakwalifikować jako działania stadionowej chuliganerii. Szef MSWiA podkreślił, że zdecydowana większość kibiców przychodzących na mecz chce się „cieszyć piłką”, a chuligani stanowią margines.
Joachim Brudziński podkreślał również, że policja skutecznie zwalcza stadionową chuliganerię. Jako przykład podał, że zatrzymano już 29 z 50 chuliganów, którzy wtargnęli na boisko i przerwali mecz w Poznaniu. Wydarzenie to miało miejsce w ostatniej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski. Wcześniej pseudokibice dali o sobie znać także podczas rozgrywanego na Stadionie Narodowym meczu o Puchar Polski.
W spotkaniu wzięli również udział minister sportu Witold Bańska, prezes PZPN Zbigniew Boniek i prezes zarządu Ekstraklasy Marcin Animucki.
IAR / pp/kano