Już za kilka dni zielonogórski deptak będzie nie do poznania. W końcu zaczyna się Winobranie 2015. Już teraz pod ratuszem pojawiły się budki, w których będzie można kupować lokalne wino z 12 winnic z regionu. Powstaje też tradycyjnie duży domek winiarza. W nim również będzie można się zaopatrzyć w pamiątkowy trunek.
– Fajnie, że zaczyna się już coś dziać – mówi uśmiechnięta Irena Lichota – przyjechałam do koleżanki specjalnie na Winobranie, bo jeszcze tu nie byłam. Słyszałam, że w tym roku będzie wyjątkowo duże. Mam nadzieje, że się nie rozczaruje i wrócę tu za rok – dodaje pani Irena.
Inni przechodnie również z niecierpliwością przyglądają się powstającym konstrukcjom. – Czekam szczególnie na to limitowane winobraniowe wino – mówi Henryk Ligocki – wprawdzie 50 zł to nie mało, ale jaka pamiątka. Na pewno lepsza niż jakieś breloczki i koszulki – stwierdza pan Henryk.
Paweł Nijaki (aip), foto Paweł Nijaki