Były prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa powiedział w Polskim Radiu Katowice, że strona polska powinna zostać zaproszona do komisji wyjaśniającej przyczyny wybuchu metanu w kopalni Stonava w Czechach. Dodał, że wyjaśnianie okoliczności zdarzenia może potrwać około pół roku.
Piotr Litwa powiedział, że w wyjaśnieniu powinni wziąć udział przedstawiciele Wyższego Urzędu Górniczego i przedstawiciele świata nauki, na przykład Głównego Instytut Górnictwa.
Piotr Litwa przypomniał, że polskich ekspertów poproszono o pomoc po wybuchu metanu w kopalni w Doniecku w 2008 roku. Polacy wzięli wtedy udział w dochodzeniach powypadkowych i przygotowali raport dla strony ukraińskiej.
Do wczorajszego wybuchu doszło na głębokości 800 metrów. Piotr Litwa podkreślił, że im głębiej znajdują się złoża, tym większe jest zagrożenie metanowe, bo gromadzi się tam więcej metanu. Zaznaczył, że węgiel na większych głębokościach jest lepszej jakości, stąd coraz głębsze wykopy.
Akcja w czeskiej kopalni została zawieszona. Zostanie wznowiona, kiedy atmosfera kopalniana pozwoli na bezpieczne wejście ratowników do środka.
Na razie jest to niemożliwe ze względu na zbyt wysokie stężenie metanu i znacznie podwyższoną temperaturę.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/P. Pagieła/P. Kurek/Radio Katowice/ap/buch/dwi/kj