Różne zabytkowe rzeczy ukrył w swoim bagażu Ukrainiec. Wpadł podczas kontroli na polsko – ukraińskim przejściu granicznym w Medyce.
W busie, który zajechał na polsko – ukraińskie przejście graniczne w Medyce, oprócz kierowcy podróżowało ośmioro pasażerów. – Już podczas wstępnej kontroli na pasie odpraw, funkcjonariusz Służby Celnej zauważył, że w jednym z bagaży znajdują się dość nietypowe przedmioty. Jak się później okazało, były to przedmioty o charakterze archeologicznym – w sumie 93 sztuki – informuje Iwona Rzeźniczek z Izby Celnej w Przemyślu. Wśród nich najwięcej, bo aż 76 sztuk, stanowiły groty. W bardzo dobrym stanie były sztylety, monety oraz przedmiot w kształcie ryby.
Do ich własności przyznał się kierujący busem obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśnił funkcjonariuszom, że przedmioty kupił od nieznanej mu osoby na Ukrainie i chciał je sprzedać na giełdzie w Warszawie.
Przeciwko Ukraińcowi celnicy wszczęli postępowanie karne skarbowe. Przemycane przedmioty został zarekwirowane. Trafią do muzeum wskazanego przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W tym roku celnicy z Medyki już po raz drugi wykryli cenne znaleziska – w lutym również obywatel Ukrainy ukrył w swoim bagażu aż 183 różnego rodzaju przedmiotów. Wśród nich były groty, ostrza, narzędzia rolnicze oraz pierścienie.
TS/Norbert Ziętal (aip), Fot. Archiwum