Kobieta ze stanu Michigan, która przejechała 9-letniego syna po tym, jak wysadziła go pod szkołą, spędzi 30 dni w więzieniu.
Przed odczytaniem wyroku przez sąd 36-letnia Tiffany Kosakowski powiedziała, że przez resztę życia będzie musiała żyć z tym, co zrobiła. Sąd skazał ją na 6 miesięcy pozbawienia wolności, ale wyrok – wyłączając 30 dni – zawiesił. Jej zachowanie określił jako „po prostu niewybaczalne”.
Chłopiec nie chciał iść do szkoły i chwycił się drzwi samochodu. Kobieta ciągnęła go za pojazdem przez ok. 50 metrów. Chłopiec przeżył, ale doznał poważnego uszkodzenia mózgu.
(dr)