Policja poinformowała o aresztowaniu 21-letniego mężczyzny w związku z wypadkiem pod Detroit, w którym zginął 14-letni rowerzysta. Po wypadku kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Departament policji w Wixom stwierdził, że jego funkcjonariusze – z pomocą federalnych i stanowych agencji – zdołali zatrzymać podejrzanego we wtorek po południu w Lansing, stolicy stanu.
W poniedziałkowym wypadku życie stracił 14-letni Justin Lee. Nastolatek zmarł w szpitalu. Wkrótce po wypadku znaleziono porzuconego minivana, którym poruszał się sprawca.
(dr)