Bezpieczeństwo międzynarodowe, wojna w Syrii, sytuacja na Ukrainie i przyszłość układu START. To niektóre tematy dzisiejszego spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina. Przywódcy USA i Rosji spotykają się w stolicy Finlandii Helsinkach. Będzie to pierwszy formalny szczyt prezydentów obu krajów od czasu aneksji Krymu przez Rosję.
Szczyt przywódców USA i Rosji odbędzie się w Pałacu Prezydenckim w Helsinkach – tym samym, w którym w 1990 roku spotkali się prezydenci George Bush senior i Michaił Gorbaczow. Przed dzisiejszym spotkaniem przedstawiciele Białego Domu starali się studzić oczekiwania. „Poprosiliśmy i Rosjanie się zgodzili na rozmowy bez konkretnego planu. Nie oczekujemy tu żadnych rezultatów”- mówił w telewizji ABC doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego John Bolton.
Politycy Partii Demokratycznej a także niektórzy Republikanie wzywają prezydenta USA by podczas szczytu bardzo stanowczo podniósł kwestię ingerencji Rosji w amerykańskie wybory. Niektórzy komentatorzy przekonują, że samo spotkanie z Donaldem Trumpem jest sukcesem Władimira Putina ponieważ przerywa polityczną izolację Rosji. John Bolton odpowiedział na te zarzuty przypominając, że Franklin Roosevelt spotkał się z Józefem Stalinem w okresie, w którym „Rosja robiła gorsze rzeczy niż dzisiaj”. Doradca prezydenta USA zapewnił, że Donald Trump podejmie podczas rozmowy z Władimirem Putinem wszystkie trudne kwestie.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/zr