Zapowiadana na jutro akcja ICE była powodem protestów jakie już wczoraj odbyły się w Chicago. Uczestnicy przeszli z Federal Plaza przed chicagowską siedzibę urzędu ds. imigracji i egzekwowania ceł czyli ICE. Kolejne protesty zapowiadane są na dziś.
Organizacje działające na rzecz imigrantów i adwokaci od paru dni informują o prawach przysługujących osobom przebywającym na terenie USA bez stałego statusu – czyli Know Your Rights. W akcji ICE jaka ma rozpocząć się jutro w 10 miastach w tym w Chicago może zostać zatrzymanych około 2 tysięcy osób, które otrzymały nakaz deportacji lub są przestępcami kryminalnymi. Jednak senator z Illinois Dick Durbin obawia się, że ucierpią także inni imigranci, którzy mimo nielegalnego statusu nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa. Burmistrz Chicago, Lori Lightfoot powtórzyła, że policja i władze miasta nie będą współpracować z ICE. Dodała, że przeznaczyła 250 tysięcy dolarów na pomoc prawną dla imigrantów. Adwokaci przypominają, że bez nakazu przeszukania tzw. search warrant policja imigracyjna nie ma prawa wejść do domu. Apelują do imigrantów by nie otwierali drzwi i nie wdawali się w rozmowę z ICE. W razie zatrzymania nie powinni też podpisywać żadnych dokumentów bez konsultacji z prawnikiem ponieważ może to być dobrowolna zgoda na deportację.
BK