Uczennica szkoły średniej na Florydzie zachęcała inne uczennice, aby nie zakładały stanika i oprotestowały w ten sposób dress code, który jej zdaniem jest niesprawiedliwie restrykcyjny.
Protest miał się odbyć w poniedziałek w Braden River High School. 17-letnia Lizzy Martinez tłumaczyła, że chce w ten sposób wysłać wiadomość władzom szkoły, że wymóg noszenia bielizny jest seksistowski.
Drugiego kwietnia Martinez przyszła do szkoły bez stanika, na co administracja placówki powiedziała jej, żeby zakryła sutki, bo rozpraszają one jej kolegów z klasy.
Martinez twierdzi, że jeśli zmusza się dziewczęta do noszenia staników, to do tego samego powinno się zmuszać chłopców. – Zrobiłam research, ich działania są kompletnie nielegalne. Nie można zmuszać uczennic, by przestrzegały dress code’u, którego nie muszą przestrzegać chłopcy – powiedziała.
(łd)