15 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. przecieku wyroku Trybunału Konstytucyjnego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie wycieku projektu ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zawiadomienia w tej sprawie złożył prezes TK Andrzej Rzepliński, politycy Prawa i Sprawiedliwości, a także osoby prywatne.

O wszczęciu śledztwa poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury Okręgowej Michał Dziekański. Postępowanie ma wyjaśnić w jaki sposób doszło do wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które zostało opublikowane przez portal wPolityce.pl, kilkanaście godzin przed jego ogłoszeniem.

Dziennikarze portalu twierdzą, że dokument otrzymali kilka dni wcześniej z kilku niezależnych od siebie źródeł. Publikując go, napisali, że projekt orzeczenia Trybunału „krąży między Trybunałem Konstytucyjnym a posłami Platformy Obywatelskiej, którzy konsultują jego treść”.

Po ogłoszeniu wyroku TK prezes Andrzej Rzepliński oraz wiceprezes Stanisław Biernat tłumaczyli, że przygotowywanie pisemnych wersji orzeczeń i rozsyłanie ich sędziom przed naradą jest normalną praktyką. Podkreślili, że projekt, który wyciekł do mediów, powstał kilka tygodni przed rozprawą i ulegał potem modyfikacjom. Jednak opublikowany dokument, poza drobnymi, technicznymi zmianami był identyczny z późniejszym orzeczeniem wydanym przez Trybunał.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył jeden z posłów PiS. Według niego mogło dojść do „korupcji sądowo – politycznej”. Później, zawiadomienie do prokuratury złożył także prezes Trybunału prof. Rzepliński. Prokuratura otrzymała też kilka doniesień o popełnieniu przestępstwa od osób prywatnych- poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Doniesienie do prokuratury przeciwko portalowi wPolityce.pl zapowiedzieli także politycy PO. Chcieli by śledczy wyjaśnili jak doszło do przecieku i publikacji dokumentu i zaprzeczali, że projekt orzeczenia TK był znany wcześniej posłom Platformy. Redakcja portalu podtrzymała wszystko, co napisała i potwierdziła, że dokument był w posiadaniu parlamentarzystów PO.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520