1.7 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Prokuratura rozważa wydanie listu gończego za Zbigniewem Stonogą

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura rozważa wydanie listu gończego za Zbigniewem Stonogą – informuje TVP INFO. Biznesmen nie pojawił się w poniedziałek na prokuratorskim przesłuchaniu. Śledczy chcieli mu przedstawić zarzuty utrudniania postępowania karnego.

Według TVP INFO prokuratorzy zdecydowali się na taki krok, ponieważ w zeszłym tygodniu biznesmen odmówił im wydania dowodów dotyczących rzekomej korupcji w katowickim sądzie. Stonoga dostał wezwanie do prokuratury w piątek. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego przeszukali wówczas jego dom.

– Mogę potwierdzić, że pan S. był wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego. Zarzut utrudniania postępowania karnego ma związek z odmową udostępnienia materiałów, które mają istotne znaczenie dla postępowania – powiedział w TVP INFO prokurator Piotr Woźniak, naczelnik Wydziału dw. z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. – Pan S. nie stawił się, a jest wydane postępowanie o jego zatrzymaniu. W związku z powyższym, wdrożone zostaną dalsze procedury przewidziane w Kodeksie Postępowania Karnego, w sytuacji, gdy podejrzany nie wywiązuje się ze swoich obowiązków – dodał prokurator.

W zeszłym tygodniu Zbigniew Stonoga ujawnił dokumenty i nagrania, które jego zdaniem świadczą o działaniu w sądzie w Katowicach grupy przestępczej.  Stołeczni śledczy wszczęli postępowanie w tej sprawie. Według TVP INFO na kilka dni przed piątkową akcją CBŚP w domu Stonogi pojawili się funkcjonariusze Biura. Mieli ze sobą prokuratorski nakaz wydania wszystkich dowodów dotyczących przestępczych działań w katowickim sądzie.

Biznesmen odmówił dobrowolnego ich wydania, twierdząc, że ich nie posiada. – Zbigniew S. miał być tylko świadkiem w postępowaniu dotyczącym sądu w Katowicach. Liczyliśmy na jego współpracę. Z naszych informacji wynikało, że Stonoga ma dowody, których szukaliśmy. Stąd wniosek o zatrzymanie i przedstawienie mu zarzutów – powiedział TVP Info jeden ze śledczych. Sam Stonoga przekonuje, że nigdy nie zamierzał utrudniać postępowania. Gdyby jednak sąd uznał inaczej groziłoby mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Leszek Rudziński AIP,foto facebook/Zbigniew Stonoga

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520