Jedyni mówią, że to efekt reformy prokuratury inni, że chodzi o reformę emerytalną. Prokuratorzy licznie składają oświadczenia o przejście w stan spoczynku.
Tylko na początku roku takich wniosków do Prokuratury Generalnej trafiło ponad 100. Śledczy szacują, że będzie jeszcze około 200. Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej tłumaczy, że prokuratorzy nie podają powodów swojej decyzji ale w obliczu wejścia w życie reformy prokuratury mogą czuć się niepewnie. ” Można przypuszczać, że część w obawie o miejsca pracy postanowiła odejść na wcześniejszą emeryturę’ – powiedział Kujawski.
Jednak szef Związków Zawodowych Prokuratorów i Pracowników Prokuratur Jacek Skała mówi, że to nie o reformę prokuratury chodzi a o reformę emerytalną. Jej istota polega nie tylko na wydłużeniu wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn, ale również – w przypadku prokuratorów – na zniesieniu uprawnienia do wcześniejszego stanu spoczynku. Dlatego dziś wielu prokuratorów mężczyzn w wieku 60 lat i kobiet w wieku 55 lat postanowiło wykorzystać jeszcze stare przepisy i przejść na wcześniejszą emeryturę – podsumował Jacek Skała.
Niezależnie jednak od motywacji żadnego paraliżu w prokuraturach nie będzie zapewnia rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.” Nie widzimy powodów do niepokoju. Pragnę zauważyć, że Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury szkoli nowych prokuratorów. W tym roku będzie większy nabór na aplikacje prokuratorskie . Mamy nadzieje, że zostaną ci, którzy czują powołanie do pełnienia takiej funkcji” – mówi Kaleta.
W Polsce mamy ponad 6 tysięcy prokuratorów. Do tej pory rocznie w stan spoczynku przechodziło około 100 śledczych.
IAR/Ksenia Maćczak/magos