Prokurator stanowa powiatu Cook Kim Foxx anuluje w czwartek wyroki przeciwko 15 osobom, które twierdzą, że zostały wrobione przez policjantów pracujących na chicagowskim South Side.
To największa tego typu pojedyncza amnestia w historii powiatu. Adwokat Joshua Tepfer przyklasnął decyzji Foxx. – Reprezentuje to wielką zmianę w podejściu do niewłaściwego zachowania policjantów i niesłusznych wyroków w tym mieście. To naprawdę wielki krok naprzód – oznajmił.
Skazane osoby utrzymują, że w przestępstwa wrobił je skorumpowany chicagowski funkcjonariusz, sierżant Ronald Watts. Policjant został nagrany, jak kradnie 5 tys. dolarów od informatora, a w trakcie procesu przyznał, że regularnie zabierał pieniądze dilerom narkotykowym. W październiku 2013 roku został skazany na 22 miesiące więzienia. Po odbyciu kary opuścił stan Illinois.
(łd)