Wiceszef podkomisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, profesor Wiesław Binienda powiedział, że w raporcie technicznym o katastrofie znajdą się stwierdzenia, iż przyczyną tragedii była „seria wybuchów w lewym skrzydle”.
Profesor, który był gościem Tomasza Sakiewicza w Telewizji Republika, mówił, że ostatnie dwa lata pracy podkomisji potwierdziły wnioski, do jakich dochodził zespół parlamentarny zajmujący się katastrofą, a które prezentowali eksperci podczas konferencji smoleńskich. Wiesław Binienda przytaczał między innymi wnioski współpracującego z podkomisją Franka Taylora. „Powiedział, że bez wątpienia lewe skrzydło uległo eksplozji wewnętrznej, która oderwała końcówkę tego skrzydła na długości 6 i pół metra” – relacjonował gość Telewizji Republika.
Raport ma być opublikowany po 10 kwietnia, po uroczystych obchodach 8 rocznicy katastrofy smoleńskiej. Mówił o tym w sobotę w Toruniu szef podkomisji, były szef MON Antoni Macierewicz. Profesor Binienda powiedział, co znajdzie się w raporcie. Jak zapowiedział, będzie tam między innymi odpowiedź na pytanie „na ile części samolot by rozpadł się, gdyby jako jedna bryła latająca uderzyła w ziemię pod tym kątem, nawet w beton”.
W katastrofie samolotu Tu-154 w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 inne osoby. Samolotem leciała polska delegacja na obchody 70-ej rocznicy zbrodni katyńskiej.
TV Republika, IAR/mn / gaj