Telewizja Polska przygotuje sama 54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. – My użyczamy marki i będziemy obserwatorami. Co będzie w przyszłości, zobaczymy – powiedział prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
W poniedziałek wieczorem TVP i miasto poinformowały o tym, że festiwal Opole 2017 odbędzie się we wrześniu, a obie strony doszły do porozumienia w sprawie organizacji imprezy. Miasto Opole udostępni telewizji prawa do marki festiwalu oraz amfiteatr, a telewizja zadeklarowała, że dołoży wszelkich starań, aby strona artystyczna 54. KFPP w Opolu nie odbiegała od standardów prezentowanych podczas wcześniejszych edycji imprezy. – Czas pokaże co z tego wyjdzie. Ocena tych wydarzeń będzie po tym, co zobaczymy jesienią w amfiteatrze. Trzymamy kciuki za telewizję – powiedział Wiśniewski.
Skandal wokół festiwalu Opole 2017 rozpoczął się w maju od informacji w mediach o zablokowaniu występu Kayah. Następnie z występu zrezygnowała Katarzyna Nosowska. Potem kolejni wykonawcy zaczęli masowo rezygnować z opolskiego festiwalu. [podobne] Prezydent Wiśniewski zerwał wówczas umowę podpisaną w kwietniu z TVP. – Umowa, którą podpisaliśmy z telewizją, na tę chwilę nie jest realizowana. Lista artystów, których nam przedstawiono, odbiega kompletnie od tego, co było ustalone – mówił wówczas Arkadiusz Wiśniewski. Dziś Wiśniewski podkreślił, że „poprzednią umowę uważamy za zamkniętą”. – Nie będzie wzajemnych roszczeń – podkreślił Arkadiusz Wiśniewski.
Tomasz Wróblewski aip