Prezydent Francji chciałby szybkiego wychodzenia z ponad dwumiesięcznej kwarantanny. Premier jest w tym przypadku znacznie ostrożniejszy. Dzisiaj Rozpoczęła się druga faza znoszenia ograniczeń spowodowanych trwającą od marca epidemią.
Emmanuel Macron stwierdził, że bary i restauracje czynne po wielomiesięcznej kwarantannie to symbol powrotu do normalnego życia po epidemii. Ruszyła część szkół średnich. W pociągach i w komunikacji miejskiej trzeba nosić maseczki, ale nie ma ograniczeń liczby pasażerów. Można swobodnie podróżować po całym kraju. Emmanuel Macron chciałby przyśpieszyć wychodzenie z drugiego okresu ograniczeń związanych z kwarantanną. Premier Edouard Philippe jest znacznie ostrożniejszy w swoich planach. Ma nadzieję, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, a taką mamy wszyscy nadzieję, to 21-szego, 22-go czerwca, możliwe, że w regionach obecnie jeszcze zagrożonych koronawirusem będzie można żyć tak jak teraz w tych nie dotkniętych wirusem, które są oznaczone na zielono. Do takich gdzie obowiązuje wciąż podwyższony stopień alertu sanitarnego, należy region stołeczny Ile-de-Fance, a także archipelag Majotta na Oceanie Indyjskim i Gujana Francuska w Ameryce Południowej. Zniesienie ograniczeń ma dwa wymiary – jeden emocjonalny, mający wpływ na morale społeczeństwa, a drugi ekonomiczny. Gospodarka francuska grzęźnie w poważnej recesji.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/w kj