Prezydent Andrzej Duda wspomina na Twitterze Bartosza Niedzielskiego – dziennikarza zmarłego po zamachu w Strasburgu. 36-letni Polak, ciężko ranny podczas zamachu w Strasburgu, zmarł wczoraj. Postrzelony w głowę mężczyzna przez kilka dni walczył o życie.
„Pracował w PE i znałem Go z widzenia. Jestem wstrząśnięty. Nie zdawałem sobie sprawy, że to właśnie On został śmiertelnie ranny, chroniąc innych ludzi. Cześć Jego Pamięci!” – napisał na portalu społecznościowym Andrzej Duda.
Wczoraj w szpitalu w Strasburgu zmarł Bartosz Niedzielski. Piąta Ofiara śmiertelna zamachu z 11.12. Pracował w PE i znałem Go z widzenia. Jestem wstrząśnięty. Nie zdawałem sobie sprawy, że to właśnie On został śmiertelnie ranny chroniąc innych ludzi. Cześć Jego Pamięci! RiP
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 16 grudnia 2018
Wcześniej kondolencje rodzinie zmarłego złożyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Składamy najszczersze wyrazy współczucia dla najbliższej rodziny zmarłego. Łączymy się w bólu po stracie” – napisał resort na Twitterze.
We wtorek uzbrojony napastnik otworzył ogień do osób odwiedzających bożonarodzeniowy jarmark w stolicy Alzacji. Na miejscu zginęły 2 osoby, a 14 zostało rannych, w tym Polak. W tej chwili lista ofiar śmiertelnych obejmuje już 5 nazwisk.
Według relacji bliskich Bartosza Niedzielskiego próbował on powstrzymać uzbrojonego napastnika przed wejściem do baru i uniemożliwił mu wejście do środka.
Zamachowcem okazał się Cherif Chekatt – Francuz pochodzenia marokańskiego, który już wcześniej był obserwowany przez francuskie służby pod kątem ewentualnego zagrożenia terrorystycznego. Mężczyzna zginął dwa dni później podczas obławy, w której uczestniczyło ponad siedmiuset funkcjonariuszy francuskich służb bezpieczeństwa. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie, ale francuskie władze zaprzeczyły, jakoby to islamiści odpowiadali za tę zbrodnię.
Po ataku zatrzymano w sumie siedem osób. Przedwczoraj z aresztu zwolniono rodziców i dwóch braci napastnika, wczoraj – kolejne dwie osoby, związane z Chekattem. Śledczy sprawdzają, czy ktoś pomagał mężczyźnie przy przeprowadzeniu ataku i w czasie dwudniowej ucieczki.
Francuskie media podają, że piątą ofiarą śmiertelną zamachu w Strasburgu jest Polak z pochodzenia. Jak piszą, Barto Pedro Orent-Niedzielski wraz ze swoim zaprzyjaźnionym dziennikarzem włoskim mieli uniemożliwić terroryście wtargnięcie do klubu muzycznego, przed którym stali. Dwudziestoośmioletni Włoch zmarł w piątek po południu w wyniku śmierci mózgu spowodowanej strzałem w głowę. Polak, który od wielu lat mieszkał w stolicy Alzacji, odszedł z tych samych przyczyn – kula trafiła go w głowę, powodując nieodwracalne zmiany w mózgu.
36-letni Bartosz Niedzielski pochodził z Katowic. Pracował w mającym Strasburgu Parlamentem Europejskim. Był muzykiem i postacią doskonale znaną w świecie kulturalnym Strasburga. Należał do grona założycieli tamtejszego festiwalu komiksu. Ta impreza, która narodziła się w 2008 roku, odwiedzana jest rocznie przez około dwudziestu tysięcy osób i cieszy się rosnącą popularnością. Biorą w niej udział autorzy z różnych państw, w tym z Polski.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż /dw
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Twitter/wczesn./Wj/sk
Fot. Facebook.com/dariusz.zalega / Paola Guigou