Prezydent Bielska-Białej, Jarosław Klimaszewski, zaproponuje Radzie Miasta przekazanie pieniędzy na rzecz ofiar tragedii w Szczyrku. Kwota w wysokości 50 tys. zł miałaby prawdopodobnie trafić do kobiety, która przeżyła katastrofę – nie było jej wówczas w domu.
Dzisiaj, 6 grudnia, pojawiła się informacja o tym, że prezydent Bielska-Białej, Jarosław Klimaszewski, zaproponuje Radzie Miasta przekazanie pieniędzy na rzecz ofiar katastrofy w Szczyrku, a konkretnie – prawdopodobnie – na rzecz kobiety, która przeżyła tragedię, ponieważ nie było jej feralnego dnia w domu. W wyniku wybuchu gazu straciła najbliższych. – Taka konkretna propozycja, być może w formie uchwały, padnie na najbliższej sesji Rady Miejskiej – potwierdza w rozmowie z nami Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Bielsku-Białej. – Wysokość kwoty, według propozycji prezydenta, to 50 tys. zł – mówi. To idea, która pojawiła się dość spontanicznie.
W uchwale prezydenta ma być wyszczególnione, jak dokładnie zostaną rozdysponowane pieniądze. Do Rady Miasta w Bielsku-Białej będzie oczywiście należeć ostateczna decyzja, czy tę kwotę na ten cel przeznaczyć. Przypomnijmy, że mieszkańcy Szczyrku pogrążeni są w żałobie po tragedii, która zdarzyła się 4 grudnia. Wówczas w wyniku wybuchu gazu w jednym z domów, pod gruzami zginęło osiem osób: czworo dorosłych i czworo dzieci. Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej prowadzi już dochodzenie w tej sprawie, ponieważ prawdopodobnie przyczyną wybuchu były prace prowadzone przez firmę zewnętrzną w tamtym terenie, która miała uszkodzić gazociąg i doprowadzić tym samym do eksplozji.
aip