5.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezydent Andrzej Duda przesłał do Sejmu projekt ustawy dotyczący obniżenia wieku emerytalnego. Projekt przewiduje, że kobiety będą mogły przechodzić na emeryturę po ukończeniu 60 a mężczyźni 65 lat. Nie ma jednak szans by projekt został rozpatrzony w obecnej kadencji Sejmu.
– W czasie kampanii wyborczej podejmowałem zobowiązania wobec moich wyborców, rozmawiałem z nimi, ale miałem poczucie, że podejmuje to zobowiązanie wobec całego społeczeństwa – powiedział prezydent po podpisaniu projektu ustawy.

– Wielokrotnie, praktycznie na każdym spotkaniu słyszałem o potrzebie obniżenia wieku emerytalnego, podniesionego przez obecną koalicję do 67 roku życia – podkreślił prezydent. – Zawarłem umowę ze społeczeństwem, że wiek emerytalny zostanie obniżony, że jako Prezydent RP złożę w tej sprawie inicjatywę ustawodawczą – przypomniał Andrzej Duda. Zapowiedział, że projekt trafi do Sejmu oraz wyraził nadzieję, że posłowie się nim zajmą. – Koalicja rządząca pokazała, że potrafi uchwalać ustawy bardzo szybko, pokazała to wielokrotnie podczas ostatnich ośmiu lat. Mam nadzieję, że tak samo rzetelnie będzie mogła zająć się tą ustawą – powiedział prezydent Duda. Podkreślił jednak, że jeśli obecny parlament nie uchwali zaproponowanej ustawy, to złoży ją ponownie po wyborach.
– Nie ma możliwości, by obecny Sejm zajął się prezydenckim projektem. Tak dużej ustawy nie da się zrobić na jednym posiedzeniu izby – powiedziała marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa- Błońska. Nawet gdyby do końca kadencji zostało więcej niż dwa posiedzenia Sejmu, to i tak prezydencki projekt nie zyskałby większości. Platforma Obywatelska i PSL utrzymują, że obniżenie wieku emerytalnego jest nieracjonalne i mogłoby zagrozić istnieniu całego systemu emerytalnego w Polsce. – Tego typu reformy Sejm przygotowuje pół roku – powiedział rzecznik rządu Cezary Tomczyk, szacując, że taka zmiana pochłonie ok. 400 mld zł.

Posłowie PO uważają, że złożenie prezydenckiego projektu ustawy jest czysto polityczną zagrywką i oskarżają prezydenta Andrzeja Dudę o zaangażowanie w kampanię wyborczą PiS.- Możemy się zastanawiać i rozmawiać o tym, ale najgorszy moment to kampania wyborcza – skomentował szef MSZ Grzegorz Schetyna. Politycy PO wskazują również, że w uzasadnieniu projektu ustawy nie ma symulacji, jak jego wprowadzenie wpłynie na wysokość świadczeń emerytalnych.
Jednak w uzasadnieniu projektu, Kancelaria Prezydenta podaje, że w ciągu czterech lat od wprowadzenia ustawy, koszty z nią związane mają wynieść 40 mld zł. Kluczowymi założeniami prezydenckiego projektu jest zlikwidowanie emerytur częściowych. W praktyce oznacza to powrót rozwiązania, które funkcjonowało do końca 2012 roku. Zgodnie z nim każdy kto osiągnął wiek emerytalny, ale nie uzbierał wystarczającego kapitału, dostawał emeryturę gwarantowaną. Warunkiem był okres składkowy i nieskładkowy, który wynosiłby 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Taką emeryturę dofinansowałoby państwo.

Innym punktem projektu jest zapis, który dotyczy osób, które osiągnęły „nowy” wiek emerytalny, czyli kobiety 60 lat, mężczyźni 65, przed wejściem w życie ustawy. Takie osoby nabywałyby prawo do świadczeń wraz z wprowadzeniem ustawy. Według założeń od 1 stycznia 2016 roku. Projektowana ustawa bezpośrednio oddziałuje na ubezpieczonych w powszechnym systemie: ubezpieczeń społecznych, ubezpieczenia rolniczego, sędziów i prokuratorów, pobierających emerytury kapitałowe. Ewentualne zmiany spowodowane wprowadzeniem projektu nie zmienią sytuacji emerytur służb mundurowych.
Emerytury nie byłyby obowiązkowe i jeśli ktoś po osiągnięciu wieku emerytalnego chciałby kontynuować pracę, zależałoby to tylko od jego woli. Rada Ministrów wraz z wejściem ustawy co roku musiałaby dokonywać przeglądu funkcjonowania systemu emerytalnego i przedstawiania Sejmowi skutków jego obowiązywania.

Zadowolenia z przesłania do Sejmu ustawy obniżającej wiek emerytalny nie kryła Beata Szydło, kandydatka na premiera z Prawa i Sprawiedliwości. W Katowicach, podczas wspólnej konferencji z przewodniczącym NSZZ Solidarność Piotrem Dudą, stwierdziła, że w polskiej polityce pojawiła się nowa jakość. Jej wyznacznikiem jest odpowiedzialność i wiarygodność, czyli to o czym zapewniał prezydent podpisując ustawę.
– Prawie 80 proc. Polaków uważa, że wiek emerytalny nigdy nie powinien być podniesiony, a wręcz odwrotnie, dzisiaj uważa, że powinien być obniżony – dodał przewodniczący „Solidarności”. Zdaniem Piotra Dudy, jest to milowy krok, bo poprzedni prezydent Bronisław Komorowski, w ogóle nie chciał rozmawiać ze związkowcami na temat wieku emerytalnego. Zapowiedział, że związek będzie śledził przebieg prac legislacyjnych i będzie zgłaszał swoje propozycje.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520